Internet ma potężną moc. Nie można zaprzeczyć, że odgrywa obecnie ważną, jeśli nie najważniejszą, rolę w mediach społecznościowych. Informacja rozprzestrzenia się bardzo szybko i dociera do niezliczonej rzeszy odbiorców.
Naprawdę trudno jest funkcjonować we współczesnym społeczeństwie bez globalnego połączenia sieciowego. Codziennie piszemy miliony zdań, odwiedzamy setki tysięcy stron internetowych i komunikujemy się ze znajomymi. Internet z pewnością ma niesamowitą moc i wiele zalet, ale ma też wiele wad.
Mistrz Stanisław Lem powiedział kiedyś: Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie zdawałem sobie sprawy, że na świecie jest tylu idiotów. Te słowa idealnie pasują do wydarzeń, o których chcemy pisać. W niekończącym się korzystaniu z Internetu czasami natrafiamy na informacje o czarnych plamach. Ale dla tych, którzy jeszcze o tym nie wiedzą
Wszystko zaczęło się z inicjatywy Brytyjki.
Jedna z kobiet zaproponowała konkretną akcję, aby pomóc osobom będącym ofiarami przemocy. Zasugerowała narysowanie czarnej kropki na dłoni ofiary i udostępnienie jej zdjęcia. Był to ukryty znak, że taka osoba potrzebuje pomocy i sygnał dla innych, aby w jakiś sposób zareagowali. Pomysł ten od samego początku nie wydawał się dobry. Choć nie można odmówić dobrej woli i uzasadnionej inicjatywy brytyjskiego społeczeństwa, działanie to nie zostało do końca przemyślane.
Ciąg dalszy na następnej stronie