Mój przyjaciel, który musi ciągle wędrować, nie potrafi długo usiedzieć w jednym miejscu. Zawsze jest żądny przygód i często szuka skarbów w swoim otoczeniu. Któregoś dnia odkrył puszkę sardynek z 1960 roku, wyprodukowaną w Związku Radzieckim. Ciekawiło mnie, co może się w nim znajdować, i poprosiłem go, aby mi to przyniósł.
Postanowiłem zrobić mały eksperyment i porównać tę starą puszkę z nowoczesnymi wersjami, które można kupić w sklepie. Ciekawiło mnie, czym będą się różnić nie tylko wizualnie, ale i smakowo. Co odkryłem?
ciąg dalszy artykułu na następnej stronie…